Strony

poniedziałek, 5 stycznia 2015

Ale że już!?!?!

Właśnie takie pytanie zadaję sama sobie od dokładnie... - co dziś mamy? Poniedziałek, 5 stycznia, a więc dokładnie od 3 dni zadaję sobie pytanie - jak i kiedy to się stało, że już zasypana zamówieniami jestem???... Dopiero rok się zaczął, dopiero styczeń nabiera rumieńców, a tu już roboty po pachy!
No nic... DZIĘKUJĘ WAM!!! :D Tak właśnie, dziękuję że kilka osób nadal o mnie nie zapomniało i skutecznie wypełnia mi czas, a tym samym sprawia tyyyleee radości z klejenia! :):):) i oby tylko zdrowie dopisywało, a wszystko ogarnę - obiecuję!! :D

Jako, że dziś zabieram się do pracy nad głównie kartkami dla kilku Babć i Dziadziów, to i o takich kartkach chciałam Wam opowiedzieć, a właściwie to wspomnieć, gdyż kartki wspomnikowe są, bo zeszłoroczne.

Pierwsza z nich - dla Dziadzia - powstała z papierów All is love i odrobiny Gaju oliwnego. Do tego przeszycia w wykonaniu mojej Mamki niezastapionej oraz znaczki (nie pytajcie skąd, bo nie pamiętam...) oraz kokardka. Napis jest zaczerpnięty z tego co kojarzę to chyba od Groszka, ale ręki sobie uciąć nie dam! :P

Kartka numer dwa jest dziwna... jak tak teraz na nią patrzę :) ale wyszła spod rąk moich więc pokazuję! O papierach wspomnę tylko tyle, że ten czarny to Bexley Black z Capsule Collection, a reszta... kto go tam wie?... no nie pamiętam... Nad tagami pamiętam, że się omęczyłam sporo, Mamka je obszywała, jak i tasiemkę :) kwiatki kupiłam gdzieś stacjonarnie. Napisy - ja :)






Jakość zdjęć jakoś też mnie nie powaliła ani nie przygniotła... ale nic to - taka historia twórczości mej, o! :)

Dziękuję za uwagę.
Wszystkiego dobrego w tym nowo rozpoczętym tygodniu życzę wszystkim :)
Pozdrawiam.
prawie już zdrowa Karola :)

2 komentarze:

  1. No to dobrze, że zapracowana jesteś :) Tak ten czas szybko leci niestety :(

    OdpowiedzUsuń
  2. "Ale że już" myślałam, że to w kontekście tylu dni wolnych, że już minęły:) Gratuluję zamówień, mnie w oko wpadła pierwsza kompozycja, ma coś magicznego w sobie, choć nie wiem co:) Życzę twórczej weny!

    OdpowiedzUsuń