Strony

poniedziałek, 25 września 2017

Komplet ślubny, czyli tylko błękit i Gałczyński

Ciężko pracuje mi się z niebieskościami... jeśli używam jako dodatek, szczegół - to jeszcze jakoś daję radę, ale w przeważającej większości użycie niebieskiego nie jest dla mnie łatwe...
Jednak pracuję nad sobą i nad moją 'nieumiejętnością' i tak to udało mi się popłynąć w wielki błękit i tylko błękit. Powstał komplet ślubny z papierów Paper Passion z wierszem Gałczyńskiego - taki wymóg :)

Szczegóły materiałowe standardowo to znalezienia na blogu Paper Passion.










Dzięki za uwagę :)

4 komentarze: