Radosny i okolicznościowy

...znaczy mój pierwszy lift!! :)

Dzień dobry wszystkim!

Jako że mamy weekend - niedzielę letnią, upalną i wakacyjną - to dziś lekki post o wesołej kartce.

Wesołej - już na pierwszy rzut oka widać dlaczego - po pierwsze z powodu radosnego wydarzenia, bo kartka jest na ślub.
Po drugie dlatego, że kolory są aż skaczące z radości i beztroski - do tego stopnia, że przy dłuższym oglądaniu tej kartki chyba bolą mnie oczy... a może to ta starość?... :D W każdym razie, jakby nie było, to kolory są bardzo letnio-wakacyjne.
Po trzecie - obchodzę, tzn. mój blog obchodzi, pierwszą minirocznicę-miesięcznicę! :D

Kartka jest liftem, a właściwie próbą liftu pięknej pracy Oli. Jak mi poszło - oceńcie sami. Ja, po kilku dniach od ukończenia kartki, zastanawiam się czy nie przesadziłam, i czy zamiast liftu nie wyszła mi jakaś niewielka i niegroźna groteska... a jeśli tak jest, to mam nadzieję, że nie zostanie ona źle odebrana :) starałam się bardzo, ale liftowanie to, wbrew pozorom, nie taka prosta sprawa... aczkolwiek baaardzo przyjemna! :)

W kartce użyłam papierów UHK Gallery - szóstki i czternastej, oraz wściekłego różu z GOscrap. Do tego żółte kwiatki, żółta koronka i różnej wielkości żółte półperełki, oraz dla kontrastu niebieski motyl i koraliki w takim samym odcieniu.

Kartkę zgłaszam do zabawy liftowej w Pracowni Rękodzieła SZOK oraz do wyzwania z paletą kolorów w Art-Piaskownicy.

Na koniec, w związku z tym iż mój blog ma już miesiąc, BAAARDZO DZIĘKUJĘ za wszystkie miłe słowa pozostawione w komentarzach i za każde odwiedziny!!!

Zapraszam, pozdrawiam i życzę przyjemnego popołudnia! :)
Karola

Praca Oleńki - oryginał do zliftowania