Strony

czwartek, 14 września 2017

Deszczowe i lavendove love

No i gdzie jest ten cudny deszcz, który obudził mnie o świcie? Leżakowałam i słuchałam jak szumi i dudni o parapet... Deszcz poprawia mój nastrój, jakoś już tak mam :) od razu pozytywne myśli pojawiają się w mojej głowie, wracają miłe wspomnienia - niekoniecznie deszczowe, i mogłabym go słuchać godzinami albo spacerować w deszczu, zupełnie jak przez pierwsze dni mojego niedawnego urlopu... ehh...

Dziś kartka, zupełnie niedeszczowa, ale odrobinę jesienna, ciut eko, delikatnie rustykalna, no i mocno lawendowa. O fioletach ostatnio już pisałam - klik, jednak ten dzisiejszy fiolet jest w zupełnie innym wydaniu - spokojniejszym i lekko nastrojowym, a to wszystko przez papiery, oczywiście UHaKowe.









Wyzwanie:


Zdjęcie użytkownika Kiga Bet.   Bawimy się wspólnie


Dzięki za uwagę :)

7 komentarzy: