W pierwszy piątek września przybywam z zaproszeniami na ślub mojej Gochy. Miały być inne, miały być różowe, miały być proste i niemodzone - wyszło to co na zdjęciach poniżej.
Papier w serduszka jest oczywiście z Bee Scrap, do tego wstążka w kolorze fuksji, scrapkowa serwetka, dziewczynka oraz chłopczyk i serduszka są ze stempelków kieeedyś nabytych w Biedronce, oraz stempel-zaproszenie. Stemplowe serduszka niedbale pokolorowałam różową kredką :)
No a ślub już w przyszłym miesiącu...
Wyzwanie:
Spokojnego weekendu dla Was! Ja za moment wybywam na Roztocze w celu odszukania w gruncie rzeczy, znaczy na wykopki :)
Pozdrawiam!
K.
Świetne zaproszenia :) Fajna kolorystyka :)
OdpowiedzUsuńOgromnie mi się podoba to zaproszenie, super!
OdpowiedzUsuń