Dziś zaległość, w sensie album komunijny, który był zwykłym, "gołym" albumem ze zdjęciami. Lekko do doozdobiłam w dodatkami w chłopczyńskich kolorkach oraz tekturkami z Eko-Deco, i od razu lepiej :) Starałam się nie przedobrzyć, żeby było przyjemnie dla oka i nie odrywało od najważniejszego, czyli pamiatkowych zdjęć.
Bardzo elegancki, podoba mi się to, jak oprawiłaś zdjęcia, te delikatne ozdoby nie odwracają od nich uwagi.
OdpowiedzUsuń