Ten CzAS...

Czas zapiernicza jak szalony!

Dopiero był maj, dopiero zmieniałam pracę, dopiero planowałam (krótki, ale intensywny) urlop wakacyjny, dopiero szykowałam się do wesela mego Brata, dopiero... a tu już połowa listopada wybiła i za miesiąc będziemy snuć plany świąteczno-sylwestrowo-noworoczne! :)

No a CAS (Clean and Simple) staram się poznać, zgłębić i ogarnąć. Kilka razy robiłam podejście do kartki, która byłaby prosta i oszczędna w dodatkach, a jednocześnie taka z przekazem i której niczego by nie brakowało. Ale z tych moich podejść nic nie wychodziło, to znaczy nie tak całkiem nic, bo przeważnie powstawała kartka, ale napewno nie taka w stylu Clean and Simple ;)

Dzisiejsza kartka również powstała w wyniku takiej mojej kolejnej próby stworzenia czegoś prostego... Do jej przygotowania zainspirowało mnie zdjęcie z City Crafter Challange Blog, a właściwie i głównie kolory z tegoż zdjęcia.

Jak wiadomo uwieeelbiam kolor zielony :D brązowy niekoniecznie, ale za zielonym wręcz przepadam, więc nie mogłam przejść obojętnie obok takiego zdjęcia! ;)
Kartkę przygotowałam z papierów Crafty Moly - dzwoneczkowo-nutkowo-brązowej Kolędy i jemiołowo-nutkowo-zielonej Jemioły. Papiery te są błyszczące, więc potraktowałam je gruboziarnistym pilnikiem do paznokci, dzięki temy odrobinę straciły swój blask, ale za to zyskały ciekawe, porysowane i przetarte wykończenie. Do tego brązowy rzemyk, który przedwczoraj złapałam w Empiku. Owinęłam nim papier i dowiązałam tekturkową bombkę-zawieszkę, której motyw koresponduje z jemiołą z zielonego papieru. Bombkę wcześniej pomalowałam rozjaśnionymi farbami akrylowymi, które nawet udało mi sie fajnie rozcieniować :) jupi!! ;) Napis - ja :)

 

Kartkę zgłaszam na wyzwanie City Crafter Challange Blog, świąteczne wyzwanie z muzyką w tle w Scrapku oraz tekturkowe wyzwanie w Crafty Moly.

Dziękuję za uwagę, pozdrawiam i... pada deszcz, pada deszcz...! :D
Karolka