Tym razem wybór koloru był podyktowany wyraźnymi wytycznymi - ma być różowo i z aniołkiem. A że akurat kontrastuje to z aurą obecną (znowu) to już jest totalny przypadek :D
Różowy papier (oraz fioletowe kółka) to ostatnia (piękna!) kolekcja studio75 - Lawendowy poranek. Do tego przeszycia, koronkowa maska, kwiaty, wstążki, washi tape i tekturka z chrzcielnicą. Jeden z moich ulubionych tekstów ponownie od Mosi, a aniołek znaleziony na fitolii. Na koniec drobniutkie gwiazdki - w końcu Lenka małą gwiazdą jest :) oraz akrylowe bąbelki.
Wyzwania:
Art-Piaskownica - card lift - edycja specjalna (kartka Yagoshki)
Bee Scrap - dziecięce bingo (napis-gwiazdki-przeszycia)
A u mnie leje i pada - na zmianę... Ale wiadomo - luuubię to! :) Lecę z moim Soskiem na szybki spacer i wracam do scrapowania :):):)
Przyjemnego popołudnia, pozdrawiam!
K.
Piękna jest ta kartka :) a ten krótki wierszyk ma w sobie naprawdę coś wzruszającego. Sama kiedyś używałam w kartce dla chrześnicy :)
OdpowiedzUsuńHahahaha, co ja mam powiedzieć?
OdpowiedzUsuńDziękuję za wybór obydwu wyzwań ;) - w Bee Scrap i w Diabelskim Młynie :)
Przepiękna :) Śliczny aniołek :)
OdpowiedzUsuńDawno mnie tu nie było, a proszę jak pięknie! Karteczka super! Cytat obłędny, kolorki boskie... nic tylko się zachwycać :)
OdpowiedzUsuńPiękna i taka delikatna:)
OdpowiedzUsuńKartka jest świetna, a wierszyk też kilka razy wykorzystałam :) Dziękuję za udział w wyzwaniu Bee Scrap :)
OdpowiedzUsuńjest po prostu genialna, kolory się magicznie przenikają i komponują ze sobą! dziękuję za udział w wyzwaniu BeeScrap! :)
OdpowiedzUsuńurocza ... dziękuję za udział w wyzwaniu Art Piaskownicy Ki :)
OdpowiedzUsuń