Ja nie wiem skąd mi to do głowy przyszło, ta zebra znaczy, nie wiem?... ale kiedy tylko dostałam zlecenie na biało-czarną kartkę ślubną, to pomyślałam o... zebrze :) tak, wiem - dziwne skojarzenie, i jakoś tak z realizacją w kierunku zebry coś jakby poszło nie tak, bo zebry nijak dzisiejsza kartka nie przypomina :) jednak dla mnie pozostanie ona zebrą i już! :D
Kartkę przygotowałam z połączenia Wieku Niewinności i Bexley Black, które podarłam lekko po skosie i potargałam na brzegach, a poszczególne warstwy podkleiłam na dystansie. Na to powędrowały kwiaty wycięte z Kolorowej Łąki 04, biała tasiemka i sznurek, którym przywiązałam srebrną jaskółkę. Do wypełnienia kompozycji użyłam dżetów na taśmie i pojedynczych, perełek w płynie i odrobiny koronki. Napis - ja.
Moją wiosenną zebrę posyłam na #5 wyzwanie w Craft Passion oraz #62 wyzwanie w 123 scrapuj Ty.
Dziękuję za uwagę i miłego wtorku dla wszystkich!!
K.
K.
Fantastyczna i taka delikatna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu Craft Passion.
prześliczna wiosenna zebra
OdpowiedzUsuńAle świetna i jaki grubasek:) Bardzo fajna i zawieszka super:)
OdpowiedzUsuńŚliczności :))
OdpowiedzUsuńKwiecista zebra? Czemu nie! :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie karteczka fantastyczna!
orginalna :) podoba mi sie
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalna! Będę tutaj częściej zaglądać. Bloga dodaję do obserwowanych :) Zapraszam do siebie http://ninahscrapworld.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMimo że poszarpana to bardzo elegancka kartka :) Dzięki za udział w wyzwaniu 123 scrapuj Ty :)
OdpowiedzUsuń