Eukaliptusowo dziś będzie.
Jesiennie też.
No i szczęśliwie również, jeśli nie przede wszystkim!
Kartki... najpierw powstała jedna, dla Kasi i Krzysztofa, z grafiką eukaliptusowych listków -
stąd, bo pamiątka ślubna miała być właśnie w delikatnym różu i eukaliptusowej zieleni. No i stało się - tak bardzo spodobała mi się ta listkowa grafika, że powstały dwie kolejne kartki w podobnym układzie, ale każda inna.
Bardzo lubię te listki. Bardzo lubię jesień... od zawsze, a przynajmniej odkąd sięgam pamięcią, i Ci co mnie znają to bardzo dobrze o tym wiedzą... A od wczoraj, ta moja ukochana jesień, jest dla mnie wyjątkowa jeszcze bardziej. No i tak sobie myślę, że ja to po prostu chyba jednak w końcu mam szczęście :)
I dziękuję temu Szczęściu, że nareszcie jest!
Dzięki serdeczne za uwagę!!