czwartek, 2 października 2014

Mały Błękitek Zaprasza! :)

Hej Ho!

Dziś o realizacji z tych "na wczoraj"... Na całe szczęście, potrzebne w dość niewielkiej ilości! ;)

Dostałam krótkie wytyczne co do wyglądu zaproszeń, aczkolwiek stojący nade mną Pan Upływający Czas, spowodował, że wyszło caaałkiem inaczej niż planowałam... Bo ja to jestem z tych, których nerwica tłucze, ręce się teleptają i kolejne zmarszczki im wychodzą, kiedy pracują pod presją czasu, a zwłaszcza kiedy robią to co uwielbiają, a Pan Upływający Czas w oczekiwaniu i napięciu siedzi obok, znudzony wzdycha i niecierpliwie dudni palcami o blat stołu!... :):):) ale, ale - któż da radę jak nie ja!?! Spięłam się, zebrałam w sobie i ogarnęłam temat! ;)

A teraz konkrety!
Praca poszła w miarę szybko i (jak na pracę pod presją czasu) nadzwyczaj sprawnie, aż sama jestem zaskoczona...! :P
Miało być delikatnie i ze zdjęciem - to i jest.
Użyłam dwóch papierów z UHK Gallery, niezastąpionych w każdej, nawet najbardziej kryzysowej sytuacji :) a mianowicie - Szóstki z Pastela i Lycoperdon z Mushrooms. Do tego koronka z darów losu od Dziadzia, na to zdjęcie Maleństwa podklejone na kostkach dystansowych, no i na koniec delikatne różyczki białe i błękitne. Napisy - jak widać.

Uważam, że wyszło całkiem nieźle, tak błękitnie... choć trochę inaczej niż zakładałam, że wyjdzie... ale przecież nikt nie musi o tym wiedzieć, prawda?... ;):D

Pozdrawiam Was!
K.







4 komentarze:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...