Taki intensywny ten kolor! Fuksja miała być, to zrobiłam, i chyba ok wyszło?... jednak teraz jak patrzę na te zdjęcia, to aż razi... Tylko mnie, czy może ktoś jeszcze też "cierpi"?...
Znam jednak jedną Osobę, która na 100% nie odczuwa cierpienia podczas przeglądania tego wpisu... tak Pani Kaśko - o Pani mowa! :D
Kacha jest pasjonatką kocików oraz wszelkiego rodzaju kolorków tym podobnych właśnie.
Kacha jest pasjonatką kocików oraz wszelkiego rodzaju kolorków tym podobnych właśnie.
Kartka jest przedostatnią ślubną w tym sezonie... i mam nadzieję, że nie pomylę się w tym temacie tak jak to było niedawno - klik.
Kopertówkę przygotowałam z fuksji GoScrap oraz fuksji Piątku 13ego. Do tego koronka, kwiaty, trochę chlapań i dżetów drobnych. 'Resztki' z tej ramki potraktowałam białym gesso, a całość przewiązałam białą kokardą.
Życzę Wam udanego weekendu, a ja zmykam... bo razem z Kocikową Doliną pędzę dziś w NIEZNANE... trzymajcie kciuki za powodzenie wyprawy!! :)
Pozdrawiam.
K.
Niesamowite kolory - bardzo elegancka kopertówka:)
OdpowiedzUsuńchyba aż za bardzo te kolory... ;)
UsuńKaśkowe kolorki to fakt :) Karteczka super :))
OdpowiedzUsuń